Dzień dobry :)
Nie da się ukryć, że jesień zagościła na dobre...
mroźne poranki dość nieprzyjemnie nie dają o tym zapomnieć..
Jeśli za oknem jesień to i w domu również...
Wianuszek własnej roboty..
wianek wysokich lotów to nie jest, ale liczy się inwencja ( tak sobie tłumaczę ;)
Życzę wszystkim ciepłego i leniwego weekendu oraz zapraszam do udziału w CANDY, szczegóły w poście niżej i na banerku w prawym górnym rogu bloga :)
Mi wianuszek bardzo się podoba. Jest takie delikaty i nie przekombinowany.
OdpowiedzUsuńUroczy wianuszek:)
OdpowiedzUsuńWianuszek uroczy...
OdpowiedzUsuńNie wiem co chcesz od tego wianuszka! Jest piękny, wykorzystałaś rośliny naturalne tak jak lubię:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudeńka tworzysz! Wspaniałe rzeczy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńładny ten wianuszek :) masz jakiś specjalny sposób na suszenie hortensji czy samo tak wychodzi? :))
OdpowiedzUsuńabsolutnie żadnego :) same tak zmieniają kolorki
UsuńJakie śliczne to wszystko Małgosiu pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie buziaki Maria
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny za każde jakże miłe słowo !!!! :)
OdpowiedzUsuń