Witam,
nie mogę napatrzeć się na hiacyntki, które od kilku dni stoją na stoliku i cieszą oko,
niesamowicie pachną,
już po przekroczeniu progu pokoju czuć ich zapach i
nie dają o sobie zapomnieć ani na chwilę.
Przed południem udało się uchwycić dobre światło i napstrykałam moim jedynym i mizernym aparatem telefonicznym przyzwoite zdjęcia, które chcę Wam pokazać.
W temacie koszy... plecie się ostatni, jutro zaczynam szyć :)
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie wyglądają gdy zakwitną,mój hiacynt zakwitł na fioletowo i też wygląda pięknie,byłby do kolekcji razem z tą paletą barw.
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Tak wiosennie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńWiosnaaaa :) Slicznie i pachnąco. Cieszę się że już jesteś zdrowa!
OdpowiedzUsuńŚliczne, zdjęcia również. Uwielbiam te kwiaty i ten zapach.
OdpowiedzUsuńdobrze ze chociaz hiacynty mamy tej zimy
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie Śliweczko już się wiosennie zrobiło :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń