Jak mawia moja siostra "dziergam" sobie dalej, oczywiście dalej w temacie osłonek, no cóż, jakoś wiosnę trzeba przywołać, chociażby przyzwoitymi kwiatkami w papierowych osłonkach na parapecie :)
Bardzo mi się podoba ta osłonka.Wygląda bardzo naturalnie,fajnie wyglądają te rurki,które są w różnych odcieniach. Pozdrawiam :) Ps.Małgosiu czy mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową,bo bardzo utrudnia pisanie komentarzy?
Nadal buszuję:) co prawda z doskoku, z braku czasu, ale nie mogę stąd wyjść:) Wszystko jest tak ładne i inspirujące. Ja osobiście nie mogę się zebrać do wyplatania, brakuje mi dnia, niestety:) ten koszyk wygląda pięknie w zestawieniu z fiołkami. Podoba mi się jego kształt, taki baryłkowaty, łubiankowy...ach i jeszcze te uszy. Widzę, że jest troszkę inaczej wyplatany niż do tej pory wyplatałam. Chyba spróbuję tym sposobem, bo przypadł mi do serca:)
Bardzo mi się podoba ta osłonka.Wygląda bardzo naturalnie,fajnie wyglądają te rurki,które są w różnych odcieniach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ps.Małgosiu czy mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową,bo bardzo utrudnia pisanie komentarzy?
Chyba już...
OdpowiedzUsuńDla mnie tajniki informatyki są wciąż nieodgadnione ;)
Nadal buszuję:) co prawda z doskoku, z braku czasu, ale nie mogę stąd wyjść:) Wszystko jest tak ładne i inspirujące. Ja osobiście nie mogę się zebrać do wyplatania, brakuje mi dnia, niestety:) ten koszyk wygląda pięknie w zestawieniu z fiołkami. Podoba mi się jego kształt, taki baryłkowaty, łubiankowy...ach i jeszcze te uszy. Widzę, że jest troszkę inaczej wyplatany niż do tej pory wyplatałam. Chyba spróbuję tym sposobem, bo przypadł mi do serca:)
OdpowiedzUsuń