Witam,
mało mnie ostatnio...
okres letni nie sprzyja ani mojemu blogowaniu ani pleceniu, ale wiem, że jesienią i zimą wszystko wróci do normy ;)
Dziś zostawiam zdjęcia z kilkudniowego wypadu w Beskidy...
Jestem tam dość często, mam tam sporą część rodziny, ale za każdym razem wracam tam bardzo, bardzo chętnie.
Pozdrawiam serdecznie zaglądające duszyczki i życzę urlopowego lenistwa i niezapomnianych wypraw w nieznane lub znane zakątki...