sobota, 30 marca 2013

...

Z okazji Świąt Wielkanocnych:
miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie..

                                                               
                                                   Śliwka


czwartek, 28 marca 2013

dokupię dodatkowe godziny do doby !!!

się narobiło !!!!
zajączek będzie miał rodzeństwo...
myślałam, że świątecznych szaleństw plecionkowych już dość a tu jeszcze zamówienie prawie na wczoraj :) 
dlatego oddaję się pracy pozdrawiając odwiedzających ;) 





wtorek, 26 marca 2013

zajączkowo, wielkanocnie

ostatni już (CHYBA) wielkanocny koszyczek, tym razem dla mojego najbardziej kochanego  mężczyzny, chrześniaka Szymka, mam nadzieję, że zając się spodoba :)








i w klimacie świąt, ozdobne jajeczka z cekinów









poniedziałek, 25 marca 2013

sobota, 23 marca 2013

milusińskim...

idą święta.. wbrew temu co za oknem Święta Wielkanocne :) więc trzeba będzie iść z koszyczkiem  do kościoła i poświęcić pokarmy. 
Dla dzieci raj.. stąd kolejne zamówienia. Koszyczki dla najmłodszych... Jedyną wytyczną którą dostałam do zamówienia było: "krótka rączka coby koszyk nie targał się po ziemi"  :):)







piątek, 22 marca 2013

1+1...

stało się, ukończyłam i odwiozłam zamówienie, mam nadzieję, że kosze sprostają oczekiwaniom... 












a tutaj jeszcze w czasie pracy.. 






środa, 20 marca 2013

czas ucieka...

w tzw. międzyczasie wstawiam zrobioną wcześniej osłonkę do storczyka, fioletowo-ciapkowana ;)





to, czym aktualnie się zajmuję gabarytowo zbliżone jest do koszy wykonanych  na wcześniejsze  zamówienie, z tym, że te pierwsze nie były zamykane...




poniedziałek, 18 marca 2013

w toku...

realizuję większe (gabarytowo) zamówienie, więc póki co pracuję, na zdjęcia i wpisy przyjdzie czas nieco później ;)



niedziela, 17 marca 2013

Weekendowe lenistwo

Plotę i tworzę i kręcę i zawijam i brak mi weny... 
Ewidentnie weekendy nie służą mojej dłubaninie ;) 
Zatem bez stresu oddaję się odpoczynkowi i korzystam z uroku leniwego popołudnia...
Pozdrawiam ;)