czwartek, 14 marca 2013

Szczęśliwe zielę..

Wraz z nieśmiało nadchodzącą wiosną ( dziś baaardzo nieśmiałą, temperatura powietrza o godz. 6.00 w Toruniu - 17,5 stopnia)  postanowiłam upleść osłonki na kwietnik stojący w pokoju. 
Póki co przymiarki i  próby dopasowania odpowiedniego wzoru ;) 
Osłonka pomalowana  mahoniową bejcą i dwukrotnie lakierowana.







2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa osłonka;)Lubię takie połączenia;)
    Pozdrowionka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajniutka i ciekawie wymyślona-pozdrawiam serdecznie i dołączam do obserwatorów z przyjemnością

    OdpowiedzUsuń