sobota, 14 czerwca 2014

Weekend ...

Witajcie :):) 

Pogoda ostatnio kaprysi, ale i deszcze potrzebne, 
na takie chwile nieodzownym atrybutem staje się książka.
Sięgnęłam po Wiśniewskiego i nie żałuję :) 

W oczekiwaniu na słonko siadam na wygodnej kanapie z kubkiem kawy w ręku, 
przez uchylone drzwi balkonowe wkrada się rześkie, wilgotne powietrze,  zatapiam się w lekturze... 

Czego chcieć więcej ??? 

Leniwego weekendu :) 







poniedziałek, 2 czerwca 2014

:)

Witam po długiej przerwie :) 

Już tradycją staje się moja letnia przerwa w pleceniu,
 jednak w tym roku przyszła znacznie szybciej...
Jaki jest tego powód ?
 Hmm...  :)
Długie jesienne lub zimowe wieczory nastrajają mnie bardziej do manualnych zmagań z papierem niż
wiosenne czy letnie dni. 

Cały czas "pracuję" nad moim balkonowym ogródkiem, 
jeszcze nie uzyskał ostatecznego szlifu na ten sezon, 
 ale mogę uchylić już rąbka tajemnicy :) 

Pozdrawiam Was serdecznie,
 dziękuję, że zaglądacie,
 mimo, iż mało piszę i komentuję, staram się na bieżąco przeglądać ulubione blogi :) 

Pozdrawiam :)