Dobry wieczór :)
Odwiedzając blogi jestem przekonana, że dzisiaj jestem z znacznej mniejszości...
Może i staroświecka, nie idąca z duchem czasu,
z wdzierającymi się zewsząd trendami...
no trudno, przyznaję się bez bicia - nie świętuję haloween,
nie wycinam dyń, nie stroję domu pajęczynami,
celebruję święto Wszystkich Świętych, potocznie zwane Świętem Zmarłych ..
Dzień sprzyjający refleksjom...
zazwyczaj mam wrażenie, że w ten dzień ludzie żyją jakoś wolniej, pełniej...
Zostawiam światełko
.....
Ja mam dokładnie tak samo i dobrze mi z tym:)
OdpowiedzUsuńrównież nie narzekam :)
Usuńpozdrawiam serdecznie ;)
Tak trzymaj Gosiu - powiem krótko z dyni najlepsza jest zupa a nie świetlik. Pozdrawiam i dziękują za dołączenie do mojego skromnego bloga.
Usuńhaloween jest dla dzieci. dla nas dorosłych to zawsze będzie dzień wspominkowy.
OdpowiedzUsuń