Witam serdecznie wszystkich zaglądaczy ;)
Ostatnio ogarnął mnie plecionkowy leń...
mam nadzieję, że to chwilowy stan,
pewnie jak zamówienia się posypią nie będę miała chwili wytchnienia.
W domu pełno bzu...
uwielbiam jego zapach, szkoda tylko, że tak krótko utrzymuje się w wazonie.
Na szczęście spacery lubię, więc oby tylko bzu nie zabrakło ;)
Powolutku mój balkon zaczyna wyglądać !!!!!
Niestety kilka ziół nie przetrwało starcia z gruntowymi przymrozkami, mimo, iż były przykrywane na noc agrowłókniną, trzeba będzie kupić gotowe rozsady.
Pozdrawiam serdecznie i zostawiam fotki :)
Ja też się nim otaczam:)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam zapach bzu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMmm, aż tutaj czuję zapach bzu - u mnie jeszcze nie kwitnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez, balkoniku zazdroszczę, już widać jak będzie ślicznie. Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliweczko jak ja uwielbiam Twój balkon :) Pamiętam zeszłoroczny :) czekam na jego rozkwit :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuń