Dzień dobry :)
Dokończyłam kolejne dwa kosze,
co prawda czekają jeszcze u mnie na właścicielkę,
ale myślę, że mogę już zamieścić zdjęcia.
Kosze są identyczne jak niedawna apteczka,
tych samych wymiarów (27x40cm) w tym samym kolorku, sądzę, że będą stanowiły komplet :)
Bezustannie przypominam o moim CANDY,
wszystkich obserwatorów, anonimowych "podglądaczy" i regularnych gości bloga zapraszam do zabawy :)
Życzę spokojnego weekendu oraz bezpiecznych powrotów, wiem, że sporo osób podróżuje, odwiedzając nagrobki rodzin i bliskich.
Serdeczności !!
Tutaj kosze "bez ubranek" :) bez farby
jakość zdjęć kiepska, za co przepraszam :(
A tutaj już kompletne, pomalowane i polakierowane
Ale ty masz kobietko moja miła cierpliwość, podziwiam. Po raz kolejny wspaniale wyszło. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają, a i kolorek po malowaniu świetny :)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje koszyki :)
OdpowiedzUsuńaga
Po malowanie wyglądają jak wiklinowe :-)
OdpowiedzUsuńPo pomalowaniu jednak fajniejsze. Sama zabieram się za prostokątne ale z doswiadczenia wiem, że ciężko utrzymać proste krawędzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
pięknie wychodzą Ci te koszyczki, zapraszam do siebie po wyróżnienie - oczywiście jeśli masz ochotę :)
OdpowiedzUsuńhttp://moje-asylium.blogspot.com/2013/11/zalege-wyroznienie.html