Od niedzieli mam nową znajomą...
Nie jestem zachwycona, nie lubimy się,bynajmniej ja nie zapałałam uczuciem do Angie...
Wdarła się niezapowiedziane do mojego życia i rozpycha "łokciami"
Nie daje mi spać, jeść, pić, wrrr...
Dzisiejsza wizyta u lekarza "obnażyła" prawdziwe imię mej znajomej... angina ropna.
Buuu :(:(
Mam pytanie z innej beczki, czy ktoś z Was mógłby mi pomóc ustawić zegar na blogu,
godziny dodawania postów są kosmiczne, a ja nie wiem gdzie i jak to zmienić.
Pozdrawiam
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńA co do zegara - w panelu menu bloggera po lewej na dole jest zakładka ustawienia, a w niej język i formatowanie - tam można ustawić zegar i strefę czasową :)
Dziękuję Asiu, udało się ;)
UsuńZapraszam Cię do mnie po wyróżnienie :)
UsuńAsiu bardzo, bardzo,baaardzo Ci dziękuję za wyróżnienie ale nie biorę udziału w tej zabawie, kilkakrotnie już odmawiałam innym blogowiczkom, mam nadzieję, że uszanujesz mój wybór ;)
UsuńBiedactwo, zdrowiej szybciutko!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę !
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też niedawno przechodziłam to samo, oprócz typowych leków z apteki możesz jeszcze płukac gardło szałwią, bardzo pomaga, szybkiego powrotu do zdrowia życzę Małgosiu
OdpowiedzUsuńa dziękuję za radę, tak się składa, że mam szałwię z balkonowego ogródka, leży w słoiczku wysuszona i trochę przeze mnie zapomniana. Wypróbuję :)
UsuńDzięki dziewczyny, jakoś się trzymam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia ta choroba jakoś się rozpanoszyła bo i moje dzieciaki też chorują. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńbiedactwo. zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńzdrowia, zdrowia, zdrowia...
OdpowiedzUsuńŚliweczko niech ta nowa znajoma jak najszybciej na drzewo spada :) :) :) wracaj szybciutko do zdrowia Biedactwo, współczuję, nienawidzę tej wrednej małpy :) :) :)
OdpowiedzUsuńChlorchinaldin - the best !
OdpowiedzUsuńJak ona robi to, ta Angie, że daje radę z kilkoma na raz do łóżka ;) ze mną też :D
OdpowiedzUsuńChoróbska współczuję i zdrówka życzę jak najszybciej choć może do dnia dzisiejszego już Ci się polepszyło. Co do zegara to mam dokładnie ten sam problem i nie wiem jak go przestawić.
OdpowiedzUsuńBiedactwo, zdrowiej szybciutko bo zmagania twórcze nie mogą być odłożone!! Na pociechę złego samopoczucia zapraszam Cię do mnie na blog, ogłosiłam rocznicowe candy! Zdrówka i jeszcze raz zdrówka!
OdpowiedzUsuńniestety znajomy dla mnie temat :( ja właśnie kończę kurację antybiotykiem, a mój mąż zaczął wczoraj. Pani Angi rozpanoszyła się na dobre, ale jest nadzieja, że w końcu kiedyś odpuści :) Życzę duuuuuuużo zdrówka :) No i zapraszam do mnie na Candy
OdpowiedzUsuń